Cytat Cytat użytkownika: kotul
Oczywistym jest ze szlachta i kosciol maja swoje laboratoria oraz to ze posiadaja duza wiedze z czasow drugiej republiki. Przeciez nikt o zdrowych zmyslach nie pozbywa sie technologii ktora moze miec przeciwnik.
A czy twoim zadniem pracuja tam czlonkowie Gildii... Czy że tak powiem wyksztalceni ludzie spoza ukladu... Innymi slowy czy twoim zdaniem istnieja szkoly doksztalcajace wolnych do pracy w takich laboratoriach poza oczami Inżynierów ?? A może nawet prowadzone przez renegatow z Gildii
Druga opcja sa gildijni zatrudnienie u szalchty na kontraktach w laboratoriach.. Ale jak wtedy jest z przeplywem informacji... Czy inzynier A ma prawo doniesc o wynalezionej przez siebie broni bakteriologicznej ??
Cytat Cytat użytkownika: kotul
Przy wyciekach z gildii na stos idzie jeden/dwuch kolesi i prace trwaja nadal w innym miejcu.
Racja... Przy szlachcie kopnelo by magnata ktory ma takie laboratoria... choc z drugiej storny wystarczjaco poteżny arystokrata moglby przetrwac takie oskarżenie i kontynuowac badania w tak zanym innym miejscu...
Cytat Cytat użytkownika: kotul
Uwazam ze szlachta z kosciolem mogliby podzielic lige miedzy siebie tylko musieliby sie dogadac. A to nie jest realne.
Gildie maja swoje aparaty nacisku... Miedzy innymi moglo by sie to skonczyc odcieciem rodow i kosciola od kosmosu... albo powaznym zredukowaniem ilosci okretow (kto by je naprawial) zdechlo by tez 95% wielkoskalowego handlu miedzyplanetarnego (jakby hongi poszly w zaparty....) Gildie moglyby te uczynic wielkie swinstwo i zniszczyc mzszyne do robienia kluczy... a wtedy obecne klucze zdezatkualizowaly by sie po jakims czasie...
Pozatym czynnik militarny. Wojska kajdaniarskie nie sa moze najliczniejsze w ZS ale sa najlepiej wyposazone i wyszkolone... Uzbrojenie poszczegolnych jednostek rozni sie znacznie ale w 9/10 przypadkach przewyzsza szlacheckie (z tego prozaicznego powodu ze u Kajdaniarzy nie ma Piechoty Wybranieckiej, a glownie oddzialy szturmowe i lepsze...) Wada jest niestety brak centralnego sztabu... ale ochoedze od tematu...
Cytat Cytat użytkownika: kotul
Dziekan czy inzynier to nie jakis markiz co jezdzi tu i tam (na polowania i te sprawy). Jest wieksze przywiazanie do miejsca zamieszkania i wyprawy na inna pozycje moga sie zdarzyc raz na rok albo nawet zadziej.
Ale sa swietnymi NPCami... Z drugiej strony druzyna gildijnych Zbieraczy Artefaktow ma swoj klimat... A jej dowodca powinien miec odpowiednia range... Ale tu oczywiscie ruchliowsc zalezy od konkretnej Gildii
Przewoznik wysokiej rangi bedzie podrozowal... Czasem Inzynier też... Zwlaszcza Inzynier-mechanik a nie naukowiec
Cytat Cytat użytkownika: kotul
Ale sesje polegajace na probie walki z biurokracja tez moga byc ciekawe :)
Przynieście mi druczek DFR-4564323/Alfa 76/PS od niego zalezy los wszechswiata...
__________________________________________________
Krzysztof \"JaXa Rudek
komandor K-33 Gasnące Słońca
Redaktor \"Cesarskiego Kuriera\"
Proud Member of GGFF Council
|